Przypomnijmy, że w lipcu odnaleziono w Dąbrowie Zielonej ciało Jacka Jaworka, który przez trzy lata ukrywał się przed organami ścigania. Mężczyzna w lipcu 2021 roku zastrzelił we wsi Borowce 44-letnich brata i bratową oraz 17-letniego bratanka. Wedle ustaleń śledczych, Jaworek ukrywał się u swojej 74-letniej ciotki. Kobieta usłyszała zarzuty dot. pomocy w ukrywaniu się poszukiwanego. Dziś sąd zdecydował o zastosowaniu wobec niej tymczasowego aresztu.

- „Sąd w pełni podzielił argumentację prokuratora, dotyczącą obawy matactwa ze strony podejrzanej, podkreślając że złożone przez nią wyjaśnienia przed prokuratorem i dzisiaj przed sądem są wewnętrznie sprzeczne oraz niezgodne ze zgromadzonym materiałem dowodowym - w postaci przedmiotów zabezpieczonych na miejscu zdarzenia, które sugerują znacznie szerszy zakres pomocy, udzielonej Jackowi J.”

- wyjaśnił Piotr Wróblewski z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.