Kto z nas nie lubi pysznej ryby? Szczególnie w okresie świątecznym na polskich stołach króluje karp. Zmorą nas wszystkich od zawsze są jednak ości. Ta zmora na szczęście może zniknąć i to już niebawem.
Ryby to prawdziwa fontanna zdrowia, zawierają wiele wartościowych składników odżywczych, białko, kwasy tłuszczowe, a także witaminy takie jak A i E.
Przy tym przede wszystkim są wyjątkowo pyszne!
Jednak sen z powiek spędza nam nieraz perspektywa spożywania ryby, zwłaszcza szczególnie ościstej, a taką przecież jest karp stanowiący fundament jedzenia znajdującego się na wigilijnych stołach w Polsce.
Okazuje się jednak, że ości nie muszą stanowić problemu. Nasi naukowcy opracowali wyjątkową technologię, dzięki której można uzyskać całkowity filet karpia zupełnie pozbawionego ości.
Projekt opracowany przez naukowców ma stanowić remedium na spadającą sprzedaż ryby.
Na czym polega metoda? Na bardzo gęstym poprzecznym nacinaniu karpi dokonywanym w celu fragmentacji ości. Ryba poczłonkowana i pozbawiona niewygodnych ości jest następnie łączona w jeden kompletny filet. Nie oznacza to przy tym, że dostajemy produkt powstały z odpadków - efekt pracy to tylko zdrowe rybie mięso, jednak oddzielone od ości.
Obecnie przygotowywany jest projekt małych przetwórni karpi, które mają być przystosowane dla małych i średnich firm zajmujących się hodowlą i sprzedażą ryb.
Oby się udało, z pewnością realizacja tych zamierzeń ułatwiłaby życie wielu naszym rodakom i uprzyjemniła wigilijną wieczerzę.