Badanie, przeprowadzone 10–11 września 2025 r. na grupie 1020 dorosłych Polaków, pokazało wysoki poziom gotowości obywateli do pozostania w ojczyźnie i – jak można przypuszczać – do jej obrony. Wyniki te można interpretować jako sygnał, że społeczeństwo jest świadome zagrożeń i czuje odpowiedzialność za przyszłość kraju.
Deklaracje Polaków pojawiają się w szczególnie trudnym momencie. W nocy z 9 na 10 września w polską przestrzeń powietrzną wtargnęło ponad 20 rosyjskich dronów, co wywołało alarm na najwyższych szczeblach państwowych i w NATO. Incydent był jednym z najbardziej niebezpiecznych w ostatnich miesiącach, a jego konsekwencją było zwołanie pilnych narad w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego oraz kwaterze NATO w Brukseli.
Sekretarz generalny Sojuszu Mark Rutte zapowiedział uruchomienie operacji „Wschodnia Straż”, której celem jest dodatkowe wzmocnienie wschodniej flanki NATO. – Obrona wschodniej flanki ma ogromne znaczenie – podkreślił Rutte, wskazując, że działania te są kluczowe dla bezpieczeństwa całej Europy.
Postawa Polaków może być także sygnałem dla władz, by jeszcze mocniej inwestować w systemy obronne i edukację patriotyczną. Gotowość do pozostania w kraju może stać się fundamentem dla budowania odporności państwa na ewentualne działania hybrydowe i psychologiczne ze strony przeciwnika.