W rozmowie z money.pl o nowej daninie opowiedział główny doradca podatkowy inFakt Piotr Juszczyk, który podkreśla, że „ten podatek jest kuriozalny”. Zgodnie z nowymi przepisami, jeśli przedsiębiorca wybudował płot za 30 tys. zł, musi zapłacić 600 zł podatku.

- „Powtórzę jednak, że chodzi o działalność gospodarczą, np. ogrodzony warsztat samochodowy czy magazyn logistyczny. To może dotyczyć także np. przedszkola czy sklepów, ale kościoła już nie, bo ten nie prowadzi działalności gospodarczej. A nawet jeśli taką działalność by prowadził, to nie musiałby płacić ze względu na kościelną ulgę podatkową”

- powiedział ekspert.

Zaznaczył też, że w jego ocenie daniną nie jest objęty przedsiębiorca, który prowadzi działalność w swoim domu.

- „W mojej ocenie takiego podatku nie zapłaci, gdyż płot nie będzie kosztem uzyskania przychodów. Ogrodzenie jest częścią lokalu mieszkalnego, który częściowo wydzielono na rzecz prowadzenia działalności gospodarczej”

- wyjaśnił.

Money.pl o nowe przepisy zapytał również samym przedsiębiorców.

- „Pierwszy raz usłyszałem o tym od pana. Podatek od ogrodzenia warsztatu? Nic mnie nie zdziwi już w tym kraju, goli się nas i koniec. Nie mam jednak dużego płotu, bo stoją budynki gospodarcze, więc nie byłaby to duża kwota. Muszę zapytać księgową, o co chodzi”

- powiedział Jarosław Chrabąszcz z zakładu naprawy samochodów Jachra w Kielcach.

Do sprawy odniósł się za pośrednictwem mediów społecznościowych były minister rozwoju Waldemar Buda.

- „Znamy szczegóły podatku od ogrodzenia! 30 tys ogrodzenie, 2% stawka równa się 600 zł podatku! Miał być dobrowolny ZUS. To się nie udało ale będzie nowy podatek! Uwaga podatek obowiązuje od stycznia a brak zapłaty grozi poważnymi konsekwencjami”

- napisał parlamentarzysta PiS.