Pod koniec sierpnia premier Donald Tusk kontrasygnował postanowienie prezydenta Andrzeja Dudy o wyznaczeniu sędziego Krzysztofa Wesołowskiego na przewodniczącego Zgromadzenia Sędziów Izby Cywilnej SN. Decyzja premiera wywołała protest środowisk prawniczych związanych z „Iustitią”, na co ten zareagował tłumaczeniem, iż dokument podpisał w wyniku „błędu” urzędnika. W poniedziałek natomiast szef rządu ogłosił w mediach społecznościowych, że swój podpis… „uchylił”. Na jawną bezprawność takich działań wskazują nawet autorytety prawne znane z sympatyzowania z obecnym obozem władzy. Są jednak prawnicy, którzy wprost przyznając, że nie mają ku temu racjonalnych argumentów, stają po stronie przewodniczącego Platformy Obywatelskiej.
- „W sprawie kontrasygnaty jestem po stronie Donalda Tuska. Wprawdzie nie potrafię tego prawniczo jednoznacznie uzasadnić i wiem, że prawnie to słaby argument, ale po prostu czuję, że tego, zważywszy na cały kontekst sprawy, wymaga przyzwoitość”
- napisał w mediach społecznościowych prof. Jerzy Zajadło.
Tzw. autorytety prawne dzielnie walczą w obronie premiera.
— 🇵🇱 Paweł Jabłoński (@paweljablonski_) September 11, 2024
Przed państwem prof. Jerzy Zajadło z UG, czołowy obrońca tzw. praworządności walczącej.
On wie, że to bezprawie, przyznaje że argumentów prawnych brak – ale czuje! Czuje, że tak po prostu trzeba… Więc broni. Mołodiec! pic.twitter.com/eRJTmxeelK