Jak już informowaliśmy wczoraj, Tusk oświadczył między innymi:

Jeśli chcemy przywrócić ład konstytucyjny oraz fundamenty liberalnej demokracji, musimy działać w kategoriach demokracji walczącej”.

W Senacie padły także takie słowa:

Oznacza to, że prawdopodobnie nie raz popełnimy błędy lub podejmiemy działania, które według niektórych autorytetów prawnych mogą być nie do końca zgodne z literą prawa, ale nic nie zwalnia nas z obowiązku działania”.

Te szokujące zapowiedzi premiera komentują politycy. Maciej Wąsik stwierdził, że „Lenin wstał z grobu”. Marcin Warchoł po stwierdzeniu, że Tusk ogłosił właśnie powstanie reżimu, dodał:

Będzie łamać prawo, co nawet nazwał «działaniem w kategoriach demokracji walczącej». Gdzie jest Komisja Europejska, Wenecka, gdzie są obrońcy praworządności i demokracji?!”.