- „Pan nie chciał odpowiedzieć na pytania…”
- zwrócił się do ministra sprawiedliwości europoseł Ozdoba.
- „Panie pośle, bardzo jest mi miło pana zobaczyć…”
- zwrócił się do eurodeputowanego minister Bodnar, po czym wyszedł.
- „Dlaczego pan ucieka?”
- pytał europoseł, nie otrzymując już jednak odpowiedzi.
- „Pan minister, jak widać, nie chciał odpowiadać na proste pytania dotyczące praworządności. Ucieka, dlatego że łamie prawo i dokonał zamachu stanu. Szkoda, że Prokurator Generalny boi się europosłów. Boi się, także dlatego że doszło do siłowego przejęcia Telewizji Polskiej, doszło do wtargnięcia do KRS-u, nie dokonuje decyzji SN i boi się, ponieważ RPO potwierdził, że dokonano działań, które na pewno nie wpisują się w humanitarny sposób traktowania osób, które mają areszt wydobywczy. Uciekł, ponieważ boi się prawdy”
- zwrócił się polityk PiS do dziennikarzy.
Tak Adam Bodnar ucieka przed pytaniami. Boją się prawdy. Cenzura i brak debaty to ich sposób na kłamstwo. Są mocni w ustawianiu wyroków, łamaniu prawa. Jako osoba podejrzewana powinien odpowiedzieć na pytania. pic.twitter.com/bKNepCpTjh
— Jacek Ozdoba (@OzdobaJacek) February 6, 2025
Na jakie pytania minister Bodnar nie chciał odpowiedzieć? Europoseł próbował zadać je w czasie posiedzenia komisji LIBE, w którym wziął udział szef resortu sprawiedliwości. Ozdobie wyłączono jednak mikrofon.
- „Osoba, która łamie praworządność nie może mówić o definicji praworządności. Przypomnijmy, że jest pan osobą podejrzewaną o zamach stanu w Polsce. Z art. 127 grozi panu od 10 lat pozbawienia wolności. Przypomnijmy, że w Polsce nie działa Trybunał…”
- mówił polityk.
Wówczas europoseł EPL Javier Zarzalejos odebrał mu głos stwierdzając, że „tego rodzaju zarzutów nie można stawiać na forum tej komisji”.
Skandaliczna sytuacja, Bodnar boi się pytań i prawdy. Zanim padło moje pytanie to ustawiono debatę, wystarczył głos opozycji na Komisji LIBE. Tak wygląda cenzura debaty. pic.twitter.com/2h9d0aBqqh
— Jacek Ozdoba (@OzdobaJacek) February 6, 2025