Podczas ataku zginęło ponad 20 rosyjskich i północnokoreańskich żołnierzy, a trzech kolejnych z Korei Północnej zostało rannych. Przed atakiem Rosjanie prezentowali gościom z KRLD przygotowanie swoich jednostek do operacji szturmowych. Obecność północnokoreańskich oficerów na froncie wzbudza obawy o coraz głębszą współpracę wojskową między Koreą Północną a Rosją, zwłaszcza w kontekście dostaw amunicji.

Korea Północna dostarcza Rosji duże ilości amunicji artyleryjskiej, choć nie najwyższej jakości, co wzmacnia rosyjską siłę ognia w trwających walkach. Wizyta Siergieja Szojgu, sekretarza Rady Bezpieczeństwa Rosji, w KRLD we wrześniu sugeruje, że dostawy broni do Rosji mogą ulec zwiększeniu.