Policjanci z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku podczas wykonywania czynności związanych z wystawionym wobec 21-letniej kobiety, przez Sąd Rejonowy Gdańsk Południe w Gdańsku, listem gończym oraz wydanym przez Sąd Rejonowy w Sopocie nakazem doprowadzenia jej do aresztu śledczego, ujawnili przestępczą działalność. Policjanci ustalili wcześniej także, że z kobietą przebywa również poszukiwany na podstawie wydanego przez Sąd Rejonowy w Bydgoszczy nakazu doprowadzenia 24-letni mężczyzna. 21-letnia kobieta, co do której wydane zostały podstawy do jej zatrzymania i doprowadzenia za czyny z art. 278 § 1 i 280 § 1 kodeksu karnego, w obecności poszukiwanego 24-latka, trzymając w dłoni telefon komórkowy przy jednej z placówek bankowych, wykonywała operacje polegające na odbieraniu kodów blik w celu wypłat gotówki z bankomatów. Mężczyzna poszukiwany był do odbycia kary roku i czterech miesięcy pozbawienia wolności za czyn z art. 279 § 1 kodeksu karnego.

Policjanci ustalili także, że wysiedli oni z pojazdu, w którym było jeszcze dwóch mężczyzn, 24 i 35-latek, którzy także zostali zatrzymani. Jednemu z nich prokurator również postawił zarzut oszustwa.

21-letnia kobieta wspólnie z 24-letnim mężczyzną oczekiwała na kody blik, które miały trafić do niej na jednym z komunikatorów od nieznanej jej osoby. Wypłat dokonywała również na terenie innych miast, a pieniądze przekazywała kolejnemu, także zatrzymanemu przez policjantów mężczyźnie. Okazało się również, że zatrzymana kobieta prowadzi tego rodzaju przestępczą działalność od blisko roku. Podejrzani za wykonywanie funkcji „wybieraków” otrzymywali wynagrodzenie.

Sprawa ma charakter rozwojowy, policjanci prowadzą dalsze czynności i nie wykluczają kolejnych zatrzymań. Funkcjonariusze szacują, że kobieta mogła wykonać nawet kilkaset wypłat z bankomatów, za pośrednictwem otrzymanego, wyłudzonego uprzednio kodu BLIK. Policjanci ustalili, że 21- latka, tego samego dnia w jednym z bankomatów na terenie Elbląga, w następstwie zastosowania tej metody wybrała gotówkę w kwocie blisko 4 tys. zł, w pojeździe natomiast policjanci ujawnili ponadto gotówkę w kwocie blisko 4,5 tys. zł.

Trzem podejrzanym za popełnione przestępstwo grozić może kara nawet 8 lat pozbawienia wolności.

Przypominamy!

Oszustwo metodą na BLIK polega zazwyczaj na włamaniu się i przejęciu konta na portalu społecznościowym oraz wysyłaniu za pomocą komunikatora wiadomości i proszeniu znajomych właściciela konta o udostępnienie kodu BLIK. Osoba, logując się do swojego banku, musi wygenerować w aplikacji kod do płatności telefonem, a następnie przesłać go „znajomemu”.

Co zrobić, aby nie paść ofiarą oszustów:

stosować dwuskładnikowe uwierzytelnienie swoich kont społecznościowych, bo wtedy o wiele trudniej je przejąć i zalogowanie się, wymaga potwierdzenia poprzez SMS,

bezwzględnie potwierdzać tożsamość „znajomych”, którzy piszą do nas przez komunikatory internetowe — najlepiej dzwoniąc bezpośrednio do takiej osoby. Wykonanie połączenia zajmie zaledwie kilka chwil, ale zyskamy potwierdzenie, że to nasz znajomy rzeczywiście potrzebuje pomocy i jemu przekazujemy pieniądze,

sprawdź dane transakcji przed jej zatwierdzeniem w aplikacji bankowości mobilnej, ponieważ oszust nie wypłaci pieniędzy wykorzystując kod, dopóki nie potwierdzimy transakcji w naszym telefonie,

zawsze chroń swój telefon, a szczególnie PIN do aplikacji mobilnej banku.

Policjanci radzą także, aby zawsze zachować czujność i bardzo ostrożnie podchodzić do wiadomości zawierających prośbę o pożyczenie pieniędzy.