Zełenski podkreślił, że każda umowa o zawieszeniu broni z Rosją musi obejmować solidne gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy, przede wszystkim ze strony Stanów Zjednoczonych.
– „Ukraina ma takie samo stanowisko w sprawie pokoju przez siłę, jak prezydent elekt USA Donald Trump. To jedyna droga do zapewnienia trwałego bezpieczeństwa” – powiedział ukraiński lider.
Dodał również, że trwały pokój wymaga dostarczenia Ukrainie dużego pakietu uzbrojenia, co pozwoli wzmocnić zdolności obronne kraju.
Zełenski wyraził nadzieję na szybkie spotkanie z Donaldem Trumpem po jego inauguracji zaplanowanej na 20 stycznia. Według niego, amerykański prezydent może odegrać kluczową rolę w negocjacjach z Rosją i przekonaniu Władimira Putina do zakończenia agresji.
– „Bez mocnych gwarancji bezpieczeństwa ze strony USA i Zachodu Putin podejmie kolejne agresywne działania” – ostrzegł.
Prezydent Ukrainy zwrócił uwagę na niepokojące działania Korei Północnej, która, jak ujawnił, wysłała do Rosji 12 tysięcy żołnierzy wspierających rosyjskie siły.
– „Do tej pory około 3,8 tysiąca z tych żołnierzy zostało zabitych lub rannych. Zdobywając doświadczenie w nowoczesnej wojnie, Korea Północna staje się realnym zagrożeniem dla pokoju w Azji Południowo-Wschodniej” – powiedział.
Zełenski podkreślił także , że ukraińska armia jest obecnie najpotężniejsza w Europie, licząc 980 tysięcy żołnierzy, podczas gdy armia Francji, zajmująca drugie miejsce, liczy około 200 tysięcy. W jego opinii, Europa nie będzie w stanie zmobilizować armii liczącej 2-3 miliony żołnierzy, co dodatkowo podkreśla znaczenie wsparcia USA dla Ukrainy.
Na zakończenie wywiadu Zełenski wyraził chęć udziału w inauguracji Donalda Trumpa, zwracając uwagę, że do tej pory nie otrzymał oficjalnego zaproszenia.
– „Mam nadzieję, że będę mógł wziąć udział w tej uroczystości. Relacje z USA są kluczowe dla przyszłości Ukrainy” – powiedział prezydent.