Po tym, jak Biuro Analiz Sejmowych przedstawiło ekspertyzę, z której wynika, że Polsce przysługują reparacje wojenne od Niemiec, sprawie zaczęły już przyglądać się media z całego świata.

Nie ma jeszcze stanowiska rządu w tej sprawie i nie wiadomo, czy polskie MSZ będzie domagało się oficjalnie reparacji od Niemiec, jednak zagraniczne media zaczęły już pisać na ten temat. 

"Polscy prawnicy twierdzą, że Polska może domagać się reparacji od Niemiec"- tak zatytułowany tekst opublikowała wczoraj agencja Reuters. Jak podkreśla agencja, według ekspertyzy BAS, zrzeczenie się reparacji przez rząd PRL w latach 50. nie ma mocy prawnej. Ówczesny- komunistyczny- rząd Polski został do tego zmuszony przez ZSRR, natomiast Polska nie była wtedy państwem suwerennym- pisze Reuters, cytując posła Arkadiusza Mularczyka.

Agencja przypomina również o polskich stratach w wyniku II wojny światowej. W tekście napisano, że w czasie wojny życie straciło aż 6 milionów Polaków, w tym 3 miliony polskich Żydów. Stolica Polski- Warszawa została zniszczona w 1944 r, podczas powstania, w którym zginęło 200 tysięcy cywilów. 

Również największe niemieckie gazety piszą o reparacjach dla Polski. Można wymienić m.in. "Die Welt", "Der Spiegel" czy "Frankfurter Allgemeine Zeitung". 

"Narodowosocjalistyczne Niemcy przekształciły Polskę w najstraszniejsze miejsce zbrodni na europejskich Żydach; prowadziły tam bezwzględną wojnę także przeciwko polskiej ludności cywilnej, która pod wieloma względami odpowiada definicji ludobójstwa, zgodnej z rezolucją ONZ z 1948 roku o ludobójstwie"- napisano w komentarzu na pierwszej stronie dziennika. Autor, Reinhard Veser twierdzi jednocześnie, że Niemcy muszą bronić się przed roszczeniami ze strony Polski, ale niekoniecznie dlatego, że są one bezzasadne... Argument jest dość ciekawy:

"Uwzględniając wszystko to, co III Rzesza wyrządziła podczas drugiej wojny światowej niemal wszędzie w Europie, „zadośćuczynienie za minione cierpienia mogłoby okazać się ponad siły nawet tak silnego ekonomicznie kraju, jakim są Niemcy"- podkreślił dziennnikarz. 

"Die Welt" patrzy na sprawę zupełnie inaczej, w artykule zatytułowanym: "Dlaczego Niemcy nie są winne Polsce reparacji". 

"Der Spiegel" zastanawia się z kolei, czy w obliczu ekspertyzy BAS Niemcy faktycznie muszą wypłacić Polsce reparacje. Według informacji gazety, miałaby to być kwota rzędu 840 miliardów euro. Autor artykułu próbuje co prawda tłumaczyć, że ekspertyza nie uwzględnia prawdopodobnie "tego, że Polacy otrzymali byłe niemieckie tereny oraz tego, że wypędzeni Niemcy zostawili w Polsce swój majątek". 

Z kolei amerykańska agencja prasowa Bloomberg wskazuje, że Polska dostrzega możliwości prawne domagania się reparacji od Niemiec. 

Bloomberg cytuje ministra Mariusza Błaszczaka, który również mówil o śmierci 6 milionów Polaków, z czego połowa była Żydami. 

Temat reparacji dla Polski podejmują także inne media na całym świecie, nawet izraelskie czy arabskie. 

Czy zatem udało się osiągnąć pierwszy sukces? Media z całego świata podkreślają, że odpowiedzialność za II wojnę światową ponoszą Niemcy i to właśnie ten kraj najechał i doszczętnie zniszczył Polskę. Czy zatem uda się wyplenić z zagranicznych mediów zwyczaj mówienia i pisania o "polskich obozach zagłady"? 

yenn/wPolityce.pl, Fronda.pl