W niedzielę na Starym Mieście w Warszawie odbyły się dwie manifestacje. Demonstrację zwolenników likwidacji suwerenności i niepodległości Polski na drodze integracji z Unią Europejską zorganizował Donald Tusk, a demonstrację zwolenników zachowania niepodległości Polski Robert Bąkiewicz, Straż Narodowa, Roty Niepodległości.

Jedną i drugą manifestację miałem okazję dokumentować dla Mediów Narodowych. Udało się nam porozmawiać z kilkoma z manifestantów popierających Unię Europejską. Już pół godziny przed rozpoczęciem demonstracji za UE na placu Zamkowym było Homokomando (w ostatnim czasie protestujące przeciwko: filmowi dokumentalnemu o Ordo Iuris, filmowi dokumentalnemu Sumlińskiego „Powrót do Jedwabnego", Marszowi dla Życia i Rodziny), Bartosz Kramek, weteranki wszelkich lewicowych demonstracji. Nie da się ukryć, że na licznej demonstracji za UE dominowali emeryci.

Udało mi się porozmawiać z kilkoma z nich. Jeden z emerytów w koszulce z logo UE twierdził, że Kaczyński to „h" i „k", którą należy zabić tak jak i innych pisowców. Nie był to odosobniony pogląd. Wielu demonstrantów miało tabliczki wzywające do przemocy seksualnej wobec PiS – nawet przerobione flagi UE z 8, a nie 12 gwiazdkami – 8 gwiazdek to „j.bać PiS" czy gwałcić, stosować przemoc seksualną wobec PiS – analne gwałty jako forma poniżenia to wyraz dominacji w subkulturach kryminalistów. Zwolennicy UE popierali taką wulgaryzację debaty publicznej i szerzenie agresji.

30 minuta: zwolennik Unii Europejskiej wulgarnie postuluje zamordowanie Kaczyńskiego i działaczy PiS
25 minuta: zwolenniczka UE popiera wulgaryzacje debaty publicznej
28 minuta: zwolennik UE popiera wulgaryzacje debaty publicznej

Jan Bodakowski