Wygramy demokratyczną Polskę, ale musimy mówić mądrze, odważnie i nie ulegając presji” – grzmiała dziś w trakcie wspólnej konferencji prasowej z Borysem Budką Małgorzata Kidawa-Błońska. Wygląda jednak na to, że sama nie jest pewna, czy do walki o to rzekome zwycięstwo stanie właśnie ona.

Jeden z dziennikarzy zapytał ją o to, czy w dalszym ciągu będzie kandydatką Koalicji Obywatelskiej w wyborach prezydenckich. Odpowiedź była jednak niezbyt jasna:

Jestem bardzo precyzyjna mówiłam, że doprowadzę do tego, żeby wyborów w maju nie było, a jeśli będą, to w nich udziału nie wezmę. Wyborów nie ma, więc zna pan odpowiedź”.

Zaznaczyła też:

Na razie nie mamy informacji, żeby wybory miały się odbyć. Jeśli będzie informacja, to wtedy udzielę panu informacji”.

Wyraziła również opinię, że obecna sytuacja to… sukces opozycji, obecnie jednak mamy do czynienia z chaosem, ponieważ większość instytucji nie działa przez złe prawo, zarządzanie oraz osoby.

Tymczasem Dariusz Joński, który był gościem TVP Info, wyjaśniał wypowiedź kandydatki KO mówiąc, że ta nie wycofuje się i będzie kandydowała w wyborach. Czy aby na pewno?

dam/TVP Info,Fronda.pl