Rzecznik warszawskiego ratusza oświadczył, że zarządcy Warszawy nie przewidzieli podawania statystyk dotyczących ilości uczestników Marszu Niepodległości, których – jak podają organizatorzy – mogło być nawet ok. 150 tysięcy. Może to nie dziwić, kiedy się porówna do maksymalnie 15 tys. uczestników na ostatnio zwołanym wiecu przez przewodniczącego PO Donalda Tuska. W sabotowaniu i oczernianiu Polaków nie mogło też zabraknąć mediów tzw. liberalnych, a tak naprawdę antypolskich.
Reporterzy Onetu na przykład wybrali się na Marsz niepodległości bez tzw. kostki na mikrofonie – zapewne z obawy, że nikt a co najwyżej niewielu uczestników chciałoby z nimi rozmawiać.
Nie zawiódł także TVN.
- Od rana @tvn24 stara się obrzydzić Polakom świętowanie niepodległości. Konsekwentnie pisze o "marszu narodowców" opisując wydarzenie, w którym udział biorą rodziny, obcokrajowcy, kombatanci, żołnierze. Szuka na nim awantury.
Nie udało się. - napisał na Twitterze Szymon Szynkowski vel Sęk.
Z kolei swoje przerażenie marsze wyraził naczelny Onetu Bartosz Węglarczyk, znany niedawno z masowego blokowania komentujących jego profil na Twitterze.
- To jest Marsz Nienawiści. Przerażające obrazy, hejt w czystej formie. A organizuje to polskie państwo. Przerażające – napisał naczelny Onetu.
KOSTKA na mikrofonie 😂😂😂😂😂
— PikuśPOL 🇵🇱 📿 (@pikus_pol) November 11, 2021
Zdjęcie Nr 1 - Reporter Onet na #StrajkKobiet
Zdjęcie Nr 2 - Reporter Onet na #MarszNiepodleglosci pic.twitter.com/3QgDGT0QFP
Od rana @tvn24 stara się obrzydzić Polakom świętowanie niepodległości. Konsekwentnie pisze o "marszu narodowców" opisując wydarzenie, w którym udział biorą rodziny, obcokrajowcy, kombatanci, żołnierze. Szuka na nim awantury.
— S Szynkowski vel Sęk (@SzSz_velSek) November 11, 2021
Nie udało się. 🇵🇱 ✌️
Poniżej na zdjęciu "narodowcy"🙂 pic.twitter.com/XheF5Df8RI
Znajdz różnicę. pic.twitter.com/mYodQkAYmW
— Ewelina Długołęcka 🇵🇱 (@EwelDlugolecka) November 11, 2021
mp/twitter/fronda.pl