Po przegranych wyborach przez Rafała Trzaskowskiego opozycja tzw. totalna dwoi się i troi jak tu obrazić Polaków, jak nie pogratulwać prezydentowi Dudzie wygranej, jak zaszkodzić polskim rolnikom itd. itp.

Oczywiście głos zabiera też kwiat inteligencji opozycyjnej, jak na przykład Adam Michnik u Tomasza Lisa. Naczelny „Wyborczej” o wyborcach, którzy oddali głos za reelekcją prezydenta Andrzeja Dudy powiedział:

- Polski tym palantom nie wolno oddać

Spróbował też przeanalizować sytuację klęski:

- Wielka lekcja z rządów PiS-owskich jest taka, że o ile wcześniej elity intelektualne i artystyczne kapitulowały wobec władzy, to tym razem postawiły opór, i to taki widoczny. W naszym zawodzie, tygodniki, dzienniki, dziennikarze i to tacy z górnej półki. Środowisko lekarskie, prawnicy, całe życie byłem przekonany że środowisko prawnicze jest najbardziej konformistyczne, tchórzliwe (...) sędziowie sądu najwyższego jednoznaczne wydali swoje postanowienia, ich trzeba było pacyfikować... nie no, wspaniałe

Natomiast w tych obszarach Michnik upatruje możliwości przetrwania „społeczeństwa obywatelskiego”:

- Media, samorządy, rozmaite instytucje lokalnych skupień, to może być teatr studencki, to może być Jurek Owsiak, to może być festiwal Malta w Poznaniu, tego może być dużo. Co ważne, ze wszystkich tych instytucji nie idzie przyzwolenie na ten język PiS-u. Jakby Polska została pęknięta


mp/onet.pl