„Niemcy w ostatnich miesiącach zablokowały prowadzone w ramach NATO zakupy dla ukraińskiej armii” – powiedział w wywiadzie dla brytyjskiego „Financial Times”minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow.
Jak stwierdził ukraiński minister obrony, Niemcy „cały czas budują gazociąg Nord Stream 2 i jednocześnie blokują zakupy broni defensywnej; to bardzo nie w porządku”.
Co więcej, także Niemcy jeszcze za urzędowania poprzedniej kanclerz Angeli Merkel „sprzeciwiły się prowadzonej w ramach programu NATO sprzedaży karabinów mających zwalczać drony oraz sprzętu do walki ze snajperami”. Jak dodał, ostatecznie Niemcy ustąpiły ws. wyposażenia do zwalczania dronów z uwagi na fakt, że nie jest ono śmiercionośne.
Stanowisko nowego gabinetu Olafa Scholza – jak przekazał ukraiński minister – na razie w tej sprawie nie jest jasne.
Jak zapowiedział Reznikow, Ukraina chce kupować uzbrojenie w ramach umów dwustronnych z USA, Wielką Brytanią, Francją czy Litwa. Chodzi m.in. o zakup rakiet oraz innego uzbrojenia o charakterze defensywnym.
„Nie prowokować Rosji – ta strategia nie działa i nie będzie działała” – stwierdził Reznikow i jako przykład podał rok 2008, kiedy Rosja najechała na Gruzję po wcześniejszym zablokowaniu przez Niemcy i Francję członkostwa Gruzji w NATO. W opinii ukraińskiego ministra, „zachodni sojusznicy Ukrainy nie powinni się bać rozmawiać z prezydentem Rosji Władimirem Putinem z pozycji siły” - czytamy.
Minister ostrzega o możliwych tragicznych konsekwencjach rosyjskich działań zbrojnychwobec Ukrainy. - Byłyby nieszczęściem dla całej Europy; miliony Ukraińców próbowałyby uciec do Unii Europejskiej, zagrożony byłby eksport zboża” – stwierdził Reznikow.
W jego ocenie, ewentualna inwazja Rosji na Ukrainę oznaczałaby „koniec obecnego świata” oraz „nową erę”, a zasady prawa międzynarodowego przestałyby obowiązywać.
mp/pap