Włoscy naukowcy doradzili, że w walce z terroryzmem mogą pomóc ... pszczoły. Dzięki swemu niezawodnemu węchowi. Odpowiednio wyszkolone potrafią stwierdzić obecność materiałów wybuchowych, a zatem zapobiec zamachom.

Okazuje się, że włoscy eksperci są gotowi wyszkolić taką „pszczelą armię” we współpracy z siłami bezpieczeństwa - powiedział naukowiec Marino Quaranta z Florencji. I dodał, że przed kilkoma laty jego zespół pracował nad podobnym projektem wykorzystującym nadzwyczajne możliwości tych owadów, a sfinansowanym wówczas przez włoskie ministerstwo rolnictwa.

Jak wyjaśnił florencki badacz najlepiej do wykrywania materiałów wybuchowych nadają się pszczoły miodne. Mogłyby one pełnić swą misję na lotniskach, w portach i w innych potencjalnych celach ataków terrorystów. Ich praca byłaby podobna do obowiązków psów. W przypadku pszczół jednak koszty ich wyszkolenia, by nauczyły się odróżniać zapach ładunków wybuchowych od innych materiałów, są znacznie niższe i trwa ono krócej - podkreślono.

Rój liczący około 20 tysięcy owadów kosztuje 80 euro. Wystarczą zaś 2-3 dni na nauczenie ich wykrywania obecności groźnych substancji.

mm/media/radio