Portal Obozrevatel donosi o 5 tys. żołnierzy kontraktowych, którzy w rosyjskim Biełgorodzie się zbuntowali i odmówili przekroczenia granicy z Ukrainą. Odmówili walki powołując się na swoje kontrakty, które nie przewidują działań na Ukrainie.

Według mediów bunt wybuchł wśród 5 tys. żołnierzy pospiesznie zebranych, aby wysłać ich na Ukrainę. Sprzeciwili się oni wskazując, że walka na Ukrainie nie jest przewidziana w ich kontraktach. Zrobili to mimo świadomości grożącej odpowiedzialności karnej. Ukraińskie media przekonują, że prawdziwym powodem decyzji wojskowych jest strach.

- „Nawet bez względu na to, że oficjalnie wojskowo-polityczne kierownictwo Rosji mówi o tym, że Rosja nie ponosi żadnych strat na Ukrainie i że na ukraińskiej ziemi nie zginął ani jeden rosyjski żołnierz, bez względu na to, że w Rosji w maksymalny sposób blokowane są wszelkie prawdziwe dane o wydarzeniach na Ukrainie - informacje do nich docierają”

- przekonuje portal Obozrevatel.

Wiceminister obrony Ukrainy poinformował dziś, że Rosja straciła na Ukrainie już 4300 żołnierzy. Wczoraj ukraińska wicepremier apelowała do Międzynarodowego Czerwonego Krzyża o pomoc przy wywiezieniu do Rosji tysięcy ciał rosyjskich żołnierzy.

Od samego początku inwazji nie brakuje rosyjskich żołnierzy, którzy składają broń i oddają się w ukraińską niewolę. Już pierwszego dnia wojny pod Czernihowem poddał się rosyjski pluton rozpoznawczy 74. brygady strzelców zmotoryzowanych.

Do złożenia broni Rosjan zachęcają ukraińscy żołnierze. Do sieci trafiło nagranie z przesłaniem jednego z nich.

- „Jak tam chłopcy? Jak się macie?”

- pyta obrońca Ukrainy.

- „Cicha jest ukraińska noc, co? Jak mówił, wielki ukraiński pisarz Gogol. Wszystko u was w porządku chłopaki? Podobają wam się nasze wojskowe drony? Jak myślicie, co teraz nad wami lata? Jak myślicie, co szeleści w krzakach? Durnie”

- mówi dalej i ostrzega: „Chłopaki, macie prze...e!”.

Dalej żołnierz składa propozycję Rosjanom.

- „Jesteście w czarnej du..e. My mamy się świetnie. Zbroimy rezerwę. Mamy lotnictwo. Mamy czołgi. Wszystko mamy. Poddajcie się, dopóki macie taką możliwość. Wielu waszych już tak zrobiło. Jeszcze macie na to czas, bo wkrótce będziemy was ścigać”

- zapowiada.

kak/PAP