Meksykański kardynał i ksiądz zostali uznani za winnych przestępstwa naruszenia „zasady rozdziału Kościoła i państwa”. Izba wyższa Trybunału Wyborczego Sądownictwa Federacji Meksyku podtrzymała wyrok, jak otrzymali kardynał Juan Sandoval Íniguez, emerytowany arcybiskup Guadalajary, oraz ks. Mario Ángel Flores Ramos, były rektor Papieskiego Uniwersytetu Meksyku. Sankcje wobec skazanych zostały przekazane Ministerstwu Spraw Wewnętrznych, a karą może być zarówno zwykła reprymenda, jak i grzywna w wysokości trzech milionów pesos (ok. 150.000 dolarów).
Według sędziów, którzy orzekli o winie duchownych stosunkiem głosów 3-1, obaj księża „wyraźnie zamierzali podburzyć ludzi do głosowania przeciwko pewnej opcji politycznej, a działania te były podjęte z pomocą serwisów społecznościowych, to znaczy mediów społecznościowych”.
„W tych wyborach chodzi o bardzo wiele rzeczy. Jeśli ci, którzy są u władzy, wygrają, nadejdzie dyktatura, to znaczy zostanie utracona wolność, ponieważ mówimy o systemie, który jest komunistyczny, socjalistyczny, który zniewala. Wystarczy, że spojrzycie na kraje, które padły jego ofiarą. W grę wchodzi także gospodarka, która jest mocno zniszczona” – powiedział kard. Sandoval Íniguez w nagraniu wideo, które zostało opublikowane 3 czerwca 2021 r. Kardynał zaznaczył, że może to doprowadzić do takiego ubóstwa, jakie jest na Kubie.
Obecny wyrok „częściowo podtrzymał wyrok z 18 listopada 2021 r., który potępił nie tylko Sandovala i Ramosa, ale także kardynała Carlosa Aguiara Retesa (...), biskupa Pedro Elizondo Cardenasa z Cancún-Chetumal oraz ks. Ángela de los Monteros”. Pozew złożyła rządząca w Meksyku partia socjalistyczna, czyli Partia Odrodzenia Narodowego (Movimiento Regenaración Nacional, MORENA).
Według sędziów duchowni naruszyli szczególnie artykuł 130 meksykańskiej konstytucji, który zabrania duchownym m.in. „nawracania na rzecz jakiegokolwiek kandydata, partii czy stowarzyszenia politycznego albo przeciwko nim. Nie mogą oni także sprzeciwiać się prawom kraju czy jego instytucji w aktach kultu lub religijnej propagandy ani w publikacjach natury religijnej, ani obrażać w żaden sposób symboli narodowych”.
Kardynał Sandoval jest od dawna gorliwym obrońcą wiary katolickiej, krytykiem Nowego Światowego Porządku, a w cytowanym nagraniu ostrzegał także, że zagrożone jest dobro rodziny i życie ludzkie. Potępił ideologię gender przyjętą przez rząd, jako taką, która „niesie ze sobą wszelkie nienaturalne barbarzyństwa” i zwracał uwagę na promocję przez socjalistów aborcji, rozwodów i zagrożenie wolności religijnej.
Z kolei ks. Ramos naraził się konferencją, w czasie której zachęcał ludzi do tego, by nie dawali więcej władzy tym, którzy nie wiedzą, jak ją wykorzystać dla dobra wspólnego” oraz „by nie dawać więcej zaufania tym, którzy poświęcają się dzieleniu, nie łączeniu, nie rozwojowi”.
jjf/LifeSiteNews.com, YouTube.com, fsspx.news