„Ubiegły rok był czasem zmarnowanych szans, jeśli chodzi o rozwój Wojska Polskiego. Spadła dynamika naboru” – mówi były szef MON.

Mariusz Błaszczak dodaje, że w ostatnim roku rzadów PiS liczebność Sił Zbrojnych wzrosła o 30 tysięcy, a w ubiegłym roku było to zaledwie 10 tysięcy.

Zaznaczył, że wiele strategicznych kontraktów nie zostało zrealizowanych:

„Pomimo rekordowego budżetu na obronność, zaplanowanego jeszcze przez nasz rząd, koalicja 13 grudnia nie była w stanie wydać aż 20 miliardów złotych. Nie przeprowadzono najważniejszych i najbardziej oczekiwanych kontraktów: na czołgi K2, armatohaubice K9, bojowe wozy piechoty Borsuk i wyrzutnie HIMARS”.

Na koniec ocenił, że MON w czasach rządów Tuska:

„Wygląda jak obraz nędzy i rozpaczy. Bez pomysłu i bez sprawczości. To wielkie zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa.”.