Szef resortu sprawiedliwości przedstawił dziś w Sejmie informację dot. wykorzystywania przez polskie służby systemu Pegasus. Minister Bodnar poinformował, że w 2023 roku właściwe organy skierowały 5973 wniosków o zgodę na kontrolę operacyjną, z których sąd zaakceptował 5835. Sądy odmówiły więc kontroli wobec 22 osób.
Ponadto Bodnar wskazał, że dzięki organizacji Citizen Lab opinia publiczna dowiedziała się, że inwigilacji poddane zostały osoby publiczne.
- „To jest dla mnie przykre, że nawet na tej sali zwracam się do osób, które zostały objęte inwigilacją”
- stwierdził.
Przekazał, że za pomocą Pegasusa przeprowadzono od 2017 do 2023 roku kontrole wobec 578 osób.
Ministrowi sprawiedliwości odpowiedział m.in. polityk Suwerennej Polski Michał Wójcik.
- „To taki jeden wielki kapiszon był. Balonik, który nadmuchano przez ostatnie dni. Miał pan podać opinii publicznej wstrząsające informacje, a podał pan mniej, niż podają media od rana”
- powiedział.
Dopytywał, ilu rzeczywiście polityków było poddanych kontroli operacyjnej przy użyciu systemu Pegasus.
- „Pan mówi, że zespół śledczy będzie przekazywał na bieżąco informacje opinii publicznej. I to jest istota działania. Wy gracie tym! Wie pan, jaka jest najważniejsza informacja z pańskiego przemówienia? To, że wszystkie podsłuchy były legalne! Nie powiedział pan, że były nielegalne, więc jako osoba inteligentna sobie to dopowiedziałem”
- dodał.