Senator we wpisie na Twitterze stwierdził:

Jako obecnie najstarszy stażem parlamentarzysta zwracam się do moich Koleżanek i Kolegów z KO, 3D i Lewicy z pokorną prośbą. Wstrzymajcie się proszę z publicznymi deklaracjami, na co Wy albo Wasza partia się zgodzi, albo nie zgodzi, co jest możliwe, a co niemożliwe, kto się nadaje, albo nie nadaje na to, czy inne stanowisko”.

Czyżby prawda na temat nastrojów i układanek po stronie opozycji była tak niewygodna? Dalej Borowski stwierdził, że takie podejście stanowi „wodę na młyn pisowskiej propagandy”, ponadto jest powodem „do rozstroju nerwowego naszych wyborców”, którzy to:

[…] oczekują zgodnego działania i rozstrzygania sporów w zaciszu gabinetów”.

Czas pokaże, czy po zapadnięciu ustaleń „rozstrój nerwowy” dopiero się nie zacznie...