Do zdarzenia doszło, gdy młoda Polka bawiła się z przyjaciółkami w klubie w centrum Warszawy. Według jej zeznań, poznała tam obywatela Hiszpanii, który zaoferował jej podwózkę do domu. W trakcie podróży dziewczyna straciła przytomność i obudziła się w samochodzie otoczona przez kilku mężczyzn.

Na szczęście dziewczynie udało się uciec. Około godziny 5 rano dotarła do przystanku w Jankach pod Warszawą, gdzie została zauważona przez kierowcę autobusu. Powiadomił on policję, a funkcjonariusze z Pruszkowa przewieźli poszkodowaną do szpitala. Dzięki nagraniom z monitoringu z klubu, szybko udało się zidentyfikować podejrzanych.

Śledztwo ujawniło, że sprawcy to Kolumbijczycy pracujący i mieszkający w Wólce Kosowskiej pod Warszawą. Wszyscy podejrzani są w wieku od 20 do 30 lat i przebywali w Polsce legalnie, bez wcześniejszych konfliktów z prawem. Pięciu mężczyzn usłyszało zarzuty zgwałcenia, a jeden z nich został oskarżony o pomocnictwo. Pięciu z nich trafiło do aresztu na trzy miesiące, a szósty, podejrzany o pomocnictwo, objęty został wolnościowymi środkami zapobiegawczymi.