Tusk mówił o tzw. „flocie cieni” tj. o rejestrowanych w dziwny sposób statkach zajmujących się transportem ropy. Najprawdopodobniej statki te wykorzystywane są do transportu ropy rosyjskiej z ominięciem sankcji. Za ich pomocą dokonywane są także ataki na infrastrukturę krytyczną, czego ofiarą padły niedawno Estonia i Finlandia.

„Dzisiaj wreszcie dojdzie do spotkania z udziałem sekretarza generalnego NATO na zaproszenie prezydenta Finlandii, gdzie będziemy rozmawiali o praktycznych działaniach zabezpieczających Bałtyk” – powiedział Tusk.

Dodał także, że w sprawie ataków i dywersji na Morzu Bałtyckim potrzebna jest „stanowcza reakcja”.

„Skutecznie zniechęcimy, kiedy widać będzie, że jesteśmy gotowi do radykalnych, twardych decyzji. Że kiedy dochodzi do jakiegoś naruszenia bezpieczeństwa Bałtyku, państwa będą gotowe - jak też to zrobiła Finlandia - do reagowania twardego, zatrzymania statku, zatrzymania załogi i wyjaśnienia do samego końca, kto odpowiada za próbę tej dywersji” – skonkludował.