„Moje stawiennictwo tutaj dzisiaj nie oznacza, że legitymizujemy te bezprawne działania, ponieważ mamy do czynienia z fałszywym Prokuratorem Krajowym, z sytuacją, w której w styczniu doszło do kryminalnego przejęcia Prokuratury Krajowej i całej instytucji” – powiedział Romanowski przez budynkiem prokuratury.
Były wiceszef resortu sprawiedliwości przypomniał, że w jego sprawie „mamy ciąg przestępstw”.
„Chociażby moje pozbawienie wolności w sposób bezprawny w lipcu 2024 roku, ale także ciąg innych bezprawnych działań, takich jak chociażby przedłużenie śledztwa przez Prokuratora Krajowego, który nie jest Prokuratorem Krajowym, przez pana Dariusza Korneluka, czy chociażby wniosek o uchylenie mojego polskiego immunitetu, przypomnę że w uchwale Sejmu jest właśnie Dariusz Korneluk jako Prokurator Krajowy, a Dariusz Barski nie składał tego wniosku, i oczywiście są próby wymuszania fałszywych oświadczeń od trzech osób, które są w tej chwili pozbawione wolności” – punktował Marcin Romanowski.
Jak stwierdził polityk opozycji „są to przykłady tych bezprawnych działań, ale dzisiaj stawiamy się, by uniknąć jakichś politycznych pretekstów do dalszych działań”.