Jak poinformował resort spraw zagranicznych zarządzany przez Radosława Sikorskiego, ambasador Węgier w Polsce został dziś wezwany do MSZ.

W komunikacie wydanym przez resort Sikorskiego czytamy, że uzasadnienie decyzji węgierskich władz udzielenia azylu Romanowskiemu prześladowaniami politycznymi jest „obraźliwe” nie tylko dla rządzącej Polską ekipy Donalda Tuska, ale i rzekomo również dla polskich obywateli.

Węgierski dyplomata ma dziś otrzymać w polskim MSZ „formalny protest strony polskiej w powyższej sprawie”.

„Równocześnie Minister Spraw Zagranicznych zdecydował o wezwaniu do Warszawy na konsultacje Ambasadora RP na Węgrzech, Sebastiana Kęcieka” - dowiadujemy się z oświadczenia resortu Sikorskiego.

MSZ zauważyło również, że „przyznanie ochrony międzynarodowej w którymkolwiek z państw członkowskich UE nie zwalnia tego kraju z obowiązku wykonania Europejskiego Nakazu Aresztowania”, a także postanowiło postraszyć Węgry, iż jeśli te „uchybią europejskim zobowiązaniom”, polskie władze wystąpią do Komisji Europejskiej „o wszczęcie postępowania w sprawie Węgier zgodnie z art. 259 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej”.