„To prawdziwy armagedon i stan przedzawałowy” – powiedział RMF FM zastępca burmistrza Słubic Tomasz Stefański.

Niemieckie kontrole graniczne już sprawiły, że drogi stały się praktycznie nieprzejezdne, ruch w Słubicach (woj. lubuskie) wzrósł ponad dwukrotnie.

„Mieszkańcy, którzy na co dzień przekraczają granicę – a jest wielu takich, którzy robią to wielokrotnie, odwożąc dzieci do szkoły, przedszkola czy jadąc do pracy – muszą się ustawić w długiej kolejce. To jest na pewno uciążliwe. To też duża uciążliwość dla przedsiębiorców. Lokalnie ma to wpływ na wymianę towarową, handel przygraniczny” – mówił Stefański.