W czasie dzisiejszej konferencji prasowej prezes PiS odniósł się wyborów prezydenckich oceniając, iż „z całą pewnością dojście do władzy, w tym sensie, że prezydentem zostanie pan dr Karol Nawrocki, będzie elementem umacniającym w Polsce już nie demokrację i praworządność, bo tych już w Polsce nie ma, tylko walkę o to, żeby je przywrócić”.
- „A jakimi metodami? Na pewno zgodnymi z polską konstytucją i polskim prawem. A w jakich okolicznościach można rozwiązać parlament, bo to jest warunek rozpisania nowych wyborów, to konstytucja bardzo wyraźnie to mówi”
- powiedział.
Przypomniał, że poza upłynięciem kadencji, parlament można rozwiązać m.in. w przypadku nieuchwalenia budżetu.
- „Poza upłynięciem kadencji to jest sytuacja, w której nie można powołać rządu albo rząd upadł i nie można powołać nowego i to jest sytuacja nieuchwalenia budżetu. Gdyby takie sytuacje były, to uważam, że zapytanie społeczeństwa, czy ta władza im odpowiada, byłoby zasadne”
- stwierdził.