Ogromna dziura w budżecie Narodowego Funduszu Zdrowia zmusza polskie szpitale do przekładania zaplanowanych na ten rok zabiegów. Na niewystarczającą pomoc ze strony rządu narzekają mieszkańcy miejscowości spustoszonych powodzią. Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Opolu informował niedawno, że z uwagi na wyczerpanie środków, został zmuszony wstrzymać nabór wniosków o dotacje wypłacane w ramach wsparcia dla obszarów dotkniętych powodzią. Rząd Donalda Tuska nie ma więc pieniędzy? Trudno stawiać taką tezę po napływających w ostatnim czasie informacjach na temat ogromnych dotacji dla różnych spółek. Wczoraj „Puls Biznesu” informował o przyznaniu blisko 17 mln zł dotacji spółce Sundog, której współzałożycielem jest Olga Tokarczuk. Większe oburzenie wywołała jednak informacja o rządowym wsparciu dla grupy Qemetica Sebastiana Kulczyka.

- „Qemetica Soda Polska pozyskała dofinansowanie z NFOSiGW w wysokości blisko 100 mln zł - dzięki temu będziemy mogli rozpocząć proces konwersji kotła węglowego na w pełni ekologiczny, opalany biomasą w naszym zakładzie w Inowrocławiu. To najwyższa dotacja w historii Qemetiki!”

- pochwaliła się Qemetica za pośrednictwem mediów społecznościowych.

- „Co prawda nie ma pieniędzy dla szpitali, powodzian i na komputer kwantowy, ale za to w siedzibie @NFOSiGW podpisano dzisiaj umowę o dofinansowanie inwestycji Sebastiana Kulczyka (syna TEGO Kulczyka) kwotą 100 milionów złotych. Uśmiechajcie się”

- komentuje na X.com John Bingham.

- „Donald Tusk - bohater chorych czasów. Zabiera biednym i daje bogatym”

- dodaje inny internauta.