Były szef MON wyjaśnia, że gdyby miał wystawić szkolną ocenę rządowi Tuska – wystawiłby dwóję zamiast oceny niedostatecznej:
„[…] bo «pała» oznacza powtarzanie roku, a drugiego takiego Polska może nie przetrwać”.
Stwierdził też, że kropla drąży skałę jeśli chodzi o wychodzenie na jaw faktów o rządach KO i jej koalicjantów:
„[…] każdego dnia obywatele dowiadują się o nowym działaczu PO w Spółce Skarbu Państwa, o kolejnym zlikwidowanym programie prorozwojowym, o następnym kontrakcie wojskowym, z którego zrezygnowano. Coraz więcej Polaków dowiaduje się o złych rządach koalicji 13 grudnia”.
Dodał, że jest przekonany, że będzie to miało przełożenie na kolejne wybory parlamentarne.