Hiszpania – czytamy – będzie musiała się pozbyć i zezłomować aż 7500 turbin wiatrowych i ponad 20 tysięcy łopat.
- 36 proc. obecnie używanych w Hiszpanii wiatraków zostało zamontowanych jeszcze przed 2005 rokiem. Żywotność turbin jest szacowana na 20–25 lat, więc już teraz Hiszpanie szykują się do gigantycznego logistycznego przedsięwzięcia – podaje porta TVP Info.
Największy problem może być nawet nie z demontażem uszkodzonych urządzeń, ale z ich złomowaniem i recyklingiem.
Hiszpania posiada obecnie 1300 farm wiatrowych. Łącznie jest tam 21 574 turbin. - W ciągu najbliższych pięciu lat co trzecia będzie musiała zostać wymieniona – czytamy.
Socjalistyczny rząd te co najmniej wadliwe gospodarczo, społecznie, ekonomicznie i środowiskowo przedsięwzięcia chce dalej kontynuować, tłumacząc że ma to rzekomo znacząco zmniejszyć bezrobocie w tym kraju.