Prezydent Karol Nawrocki poinformował dziś, że zdecydował się zawetować tzw. ustawę łańcuchową.

- „Choć intencja ochrony zwierząt jest słuszna i szlachetna, to sama ustawa była źle napisana. Zamiast rozwiązywać problemy, tworzyła nowe, które mogły doprowadzić do pogorszenia, a nie polepszenia sytuacji zwierząt”

- wyjaśnił swoją decyzję.

- „Proponowane normy kojców dla psów były kompletnie nierealne. Kojce wielkości miejskich kawalerek to absurd, który uderzałby w rolników, hodowców i zwykłe wiejskie gospodarstwa. To prawo było oderwane od rzeczywistości. Martwe prawo jest gorsze niż brak prawa. Nie będę sankcjonował przepisów, których nie da się wykonać, a państwo nie da rady ich egzekwować”

- dodał.

Decyzja prezydenta wywołała wściekły atak polityków koalicji rządzącej. Na wyjątkowo arogancki wpis pokusił się premier Donald Tusk.

- „I co ci psy zawiniły?”

- napisał na X.com.

W podobnym kierunku poszedł europoseł KO Borys Budka, który nazwał Karola Nawrockiego „patoprezydentem”.

- „To wyjątkowa podłość. Jak złym człowiekiem trzeba być, by zawetować ustawę łańcuchową. Patoprezydent”

- grzmi były przewodniczący PO.

Współprzewodniczący Nowej Lewicy i marszałek Sejmu Włodzimier Czarzasty przygotował nawet nagranie.

- „Ustawa łańcuchowa. Panie Prezydencie - ręce opadają”

- napisał.

Wcześniej premier Donald Tusk atakował dziś prezydenta za brak podpisu pod ustawą ws. kryptowalut.

- „Powiedzieć, że weto prezydenta w sprawie kryptowalut jest dwuznaczne, to nic nie powiedzieć. W tle wielkie pieniądze, afery i śledztwa, tajemnicze zaginięcie króla kryptowalut, wspieranie kampanii radykalnej prawicy z udziałem prezydentów Dudy i Nawrockiego. Źle to wygląda”

- napisał, insynuując głowie państwa chęć osiągnięcia jakichś prywatnych korzyści.