W rozmowie z rosyjską sekcją BBC wspomniany urzędnik zauważył, że straty Rosji wzrosły w ciągu ostatnich trzech miesięcy. W listopadzie każdego dnia Rosja traciła średnio 1100 żołnierzy (rannych, wziętych do niewoli i zabitych) w porównaniu do 1000 w październiku.

Łączne straty mają się obecnie zbliżać do 1,15 mln. Wspomniany urzędnik dodał, że Rosja uzupełnia armię w tempie, które ledwo pozwala na rekompensację ponoszonych strat. Ocenił też, ze w ciągu co najmniej najbliższego roku Rosja nie będzie w stanie zająć pozostałej części obwodu donieckiego.