W centrum Siedlec dwóch mężczyzn brutalnie pobiło wczoraj byłego ministra zdrowia Adama Niedzielskiemu, któremu wcześniej MSWiA odebrało ochronę. W rozmowie z PAP mł. asp. Barbara Jastrzębska z siedleckiej policji poinformowała, że sprawcy napaści sami zgłosili się na komendę, na co zwrócił uwagę były minister cyfryzacji Janusz Cieszyński, odpowiadając na utrzymany w tryumfatorskim tonie wpis rzecznik MSWiA Karoliny Gałeckiej.
- „Panie @jciesz, minister @MKierwinski odpowiada za sprawne działania @PolskaPolicja. Sprawcy ataku zostali zatrzymani zaledwie kilka godzin od zdarzenia. Imponujące działanie, przyzna Pan? Sam Pan Adam Niedzielski podziękował za sprawną reakcję służb”
- napisała rzecznik.
- „W wyniku podjętych działań mężczyźni sami zgłosili się do komendy miejskiej policji w Siedlcach — przekazała w czwartek przedstawicielka policji podczas konferencji prasowej w sprawie pobicia byłego ministra zdrowia Adama Niedzielskiego. Sami się zgłosili. Vivat @MKierwinski!”
- odpowiedział poseł Cieszyńśki.
W wyniku podjętych działań mężczyźni sami zgłosili się do komendy miejskiej policji w Siedlcach — przekazała w czwartek przedstawicielka policji podczas konferencji prasowej w sprawie pobicia byłego ministra zdrowia Adama Niedzielskiego.
— Janusz Cieszyński (@jciesz) August 28, 2025
Sami się zgłosili. Vivat @MKierwinski! https://t.co/U0JUBXwdP0
W odpowiedzi rzecznik MSWiA stwierdziła, że „sprawcy nie zgłosili się własnej woli – zostali namierzeni przez Policję i wezwani do komendy”.
- „To efekt skutecznych działań służb państwa, a nie akt dobrej woli bandytów”
- stwierdziła.
Panie @jciesz, proszę nie zakłamywać faktów. Sprawcy nie zgłosili się „z własnej woli” – zostali namierzeni przez @PolskaPolicja i wezwani do komendy. To efekt skutecznych działań służb państwa, a nie akt dobrej woli bandytów.
— Karolina Gałecka (@K_Galecka) August 28, 2025
Do sprawy za pośrednictwem mediów społecznościowych odniosła się też Polska Policja.
- „Zatrzymanie i stawienie się w jednostce Policji sprawców ataku nie było wyrazem dobrej woli z ich strony, ale efektem działań policjantów, którzy w toku czynności ustalili tożsamość napastników i ich miejsca zamieszkania. Policjanci pracujący nad sprawą działali wielotorowo. Jednocześnie w KPP w Siedlcach trwało przesłuchanie świadka, który skontaktował się z osobami podejrzewanymi i przekazał, że Policja zna tożsamość sprawców i będą zatrzymani”
- czytamy w komunikacie.
Wcześniej na profilu Policja Mazowsze poinformowano, że „Policjanci wiedząc już kto stoi za atakiem na byłego ministra, znając tożsamość, miejsce zamieszkania i mając nagranie z przebiegu zdarzenia, skontaktowali się z ustalonymi mężczyznami i wezwali do stawiennictwa w jednostce Policji”.
- „Obaj mężczyźni, mając świadomość, że ich tożsamość jest znana Policji, ok. godz. 21:30 ustaleni przez nas mieszkańcy Siedlec w wieku 35 i 39 lat, po uprzedniej konsultacji ze swoim adwokatem, zgłosili się do siedleckiej komendy. Obaj byli nietrzeźwi, mieli ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Pobrano od nich krew na zawartość narkotyków. Zostali przez nas zatrzymani w Pomieszczeniach dla Osób Zatrzymanych”
- dodano.
Zatrzymanie i stawienie się w jednostce Policji sprawców ataku nie było wyrazem dobrej woli z ich strony, ale efektem działań policjantów, którzy w toku czynności ustalili tożsamość napastników i ich miejsca zamieszkania. Policjanci pracujący nad sprawą działali wielotorowo.… https://t.co/Qz74uXSQz0
— Polska Policja 🇵🇱 (@PolskaPolicja) August 28, 2025