Sąd Okręgowy w Warszawie wydał absurdalne postanowienie zabezpieczające, zakazując Krzysztofowi Stanowskiemu, Robertowi Mazurkowi i Kanałowi Zero publikowania treści sugerujących powiązania Doroty Wysockiej-Schnepf z komunistycznymi zbrodniami i nazywających ją „arcykapłanką propagandy”. Co ciekawe, decyzję w tej sprawie podjęła sędzia powołana w ramach procedury przy udziale obecnej KRS, a więc, wedle obozu władzy – „neosędzia”. Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek podważa wyroki takich sędziów twierdząc, że nie mają oni prawa orzekać. Bezpośrednio zwrócić się do ministra w tej sprawie postanowił sam zainteresowany.

- „Dzień dobry Waldemarze Żurku, jako że mieliśmy przyjemność poznać się osobiście, postanowiłem napisać. Proszę o radę: czy powinienem stosować się do decyzji neosędziów? Byłem pewny, że nie, ale potem przeczytałem, że ta akurat neosędzia została przez Pana awansowana. I jestem w kropce”

- pyta twórca Kanału Zero.

Minister jednak nie odpowiedział, dlatego interpelację w tej sprawie skierował były wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.

- „Nie doczekaliśmy się odpowiedzi ministra Żurka na pytania o ważność orzeczenia pani sędzi Breś, która została awansowana do SO w Warszawie przez min. Żurka w sytuacji gdy jego najbliższa doradczyni nie uznaje takich osób w ogóle za sędziów. Dlatego skierowałem formalną interpelację do ministra w tej sprawie”

- poinformował parlamentarzysta PiS.

Polityk pyta m.in., „czy Minister Sprawiedliwości uważa, że pan Krzysztof Stanowski powinien stosować się do tego orzeczenia, mimo że sędzia została powołana z udziałem obecnie funkcjonującej Krajowej Rady Sądownictwa, której legalność działania podważa minister Waldemar Żurek? Czy publicznie dostępne postanowienie o zabezpieczeniu wydane w tej sprawie w opinii Ministra Sprawiedliwości jest ważne?”. Chce też dowiedzieć się „jakimi kryteriami kierował się Minister Sprawiedliwości, delegując sędzię Ewę Breś do orzekania w Sądzie Okręgowym w Warszawie?” oraz „czy udzielenie delegacji sędzi Ewie Breś było w jakikolwiek sposób uzależnione od złożenia przez nią jakichkolwiek deklaracji lub zobowiązań wobec Ministra Sprawiedliwości?”.