Tomasz Wandas, Fronda.pl: W 2021 roku prokuratura postawiła Nowakowi kilkanaście zarzutów, głównie o charakterze korupcyjnym. Podobne zarzuty otrzymał również od strony ukraińskiej. Sprawę w części umorzono. Jaki jest pana komentarz?

Jarosław Zieliński: Sprawa ta bulwersuje opinie publiczną. Wbrew temu co mówi premier Donald Tusk sądy i prokuratura są w tej chwili w Polsce nad wyraz upolitycznione.

Co w tej sprawie mówi premier?

Premier Tusk mówi, że wygrane wybory w 2023 roku przez Koalicję 13-stego grudnia świadczą o tym, że teraz sądy decydują a nie politycy o rozstrzygnięciach prokuratorskich czy sądowych. Jest natomiast odwrotnie, decydują politycy PO, a robią to oczywiście pośrednio.

O czym świadczy sprawa Nowaka?

W przypadku pana Nowaka mamy do czynienia z sytuacją, że sąd nie prowadzi dalej nawet procesu na ile Sławomir Nowak był winny czy niewinny tylko umarza sprawę. Prokurator, niebezstronny, tylko związany obecnie z obecnym ministrem sprawiedliwości poprzez współpracę w stowarzyszeniu „Lex super omnia” nie protestuje. Krótko mówiąc pozornie wygląda to tak, że są to decyzje prokuratury i sądu a w istocie są to decyzje polityczne. Nie jest to niestety pierwsza tego typu sprawa, choć ta jest bardzo bulwersująca, bo dotyczy kolegi Donalda Tuska.

Zbulwersowanie obywateli to jedno, drugie natomiast to opinia sędziów i prawników, którzy nie są to tego faktu nastawieni optymistycznie. Dlaczego?

Uczciwi prokuratorzy i sędziowie nie mogą popierać czegoś takiego, bo widzą wyraźną polityczną manipulację, upolitycznienie prokuratury i sądu. Polskie sądownictwo i polska prokuratura w zależności od tego z jakimi osobami, z jakimi działaniami mamy do czynienia postępują różnie. Są uczciwi sędziowie i prokuratorzy i są też tacy, którzy działają na polecenie. W tym przypadku mamy do czynienia z takimi, którzy wyraźnie działają albo na polecenie albo zgodnie z oczekiwaniem politycznym.

A ci uczciwi sędziowie?

Natomiast uczciwi sędziowie i prokuratorzy na pewno będą patrzeć na to negatywnie. I dobrze, oby takich osób jak najwięcej.

Donald Tusk powiedział, że nie jest mu "ani smutno, ani wesoło" ze względu na umorzenie sprawy tzw. polskiego wątku afery korupcyjnej Sławomira Nowaka. „Nie wnikam w jej szczegóły. Jestem szczęśliwy, że odbudowujemy Polskę, w której wyrokami zajmują się sądy, nie politycy” - dodał.

Są to słowa cyniczne, fałszywe. Dokładnie jest tak jak wcześniej powiedziałem. Upolitycznione sądy i upolityczniona prokuratura będąca na usługach obecnej władzy podejmuje takie decyzje. Premierowi Tuskowi na pewno „na rękę” jest ta decyzja, bo Sławomir Nowak to jego bardzo bliski współpracownik.

Jaka jest opinia Tuska?

W swojej opinii pewnie już dawno temu go uniewinnił.

W jakim idzie to kierunku?

Ta decyzja idzie w takim kierunku jaki oczekuje premier i to środowisko, które dzisiaj sprawuje władzę w Polsce. Jest to natomiast zaprzeczenie idei sprawiedliwości i praworządności. Nie mamy tutaj do czynienia z wymiarem sprawiedliwości, który działa bezstronnie tylko z takim, który działa według oczekiwań władzy politycznej. Donald Tusk wielokrotnie mówił, że teraz, kiedy oni przejmą władzę to będzie sprawiedliwie, obiektywnie i bezstronnie, jest natomiast dokładnie odwrotnie.

To znaczy?

W tym momencie, w konkretnych sprawach, takich na których im zależy sądy są upolitycznione w sposób karygodny, taki w jaki ciężko było sobie wcześniej to wyobrazić.

Na stronie internetowej prokuratury pojawiło się tłumaczenie dotyczące głośnego umorzenia korupcyjnej sprawy Sławomira Nowaka. W jakim świetle stawia to wymiar sprawiedliwości?

Sąd powinien przeprowadzić proces sądowy, i to proces jawny, tak żeby opinia publiczna była poinformowana w szczegółach związanych z przebiegiem tego procesu, bo przecież dotyczy to polityka. Sławomir Nowak to osoba, która zajmowała wysokie stanowiska polityczne, państwowe i powinna być z gruntu i do gruntu uczciwa. Ponieważ są do tego bardzo poważne wątpliwości.

Proces sądowny powinien doprowadzić do rozstrzygnięcia, w trybie jawnym, w trybie informowania opinii publicznej bez zamykania i utajniania posiedzeń.

W tym przypadku nastąpiło umorzenie przed procesem. Wynika z tego, że ta intencjonalność by nie prowadzić procesu, by odrazu uniewinnić poprzez umorzenie pana Nowaka miała tutaj miejsce.

Donald Tusk, Politycy Platformy twierdzą, że zreformują wymiar sprawiedliwości, jak to wygląda z perspektywy czasu? Jak było za ministra Bodnara, jak jest gdy ministrem sprawiedliwości jest pan Żurek?

Mamy do czynienia z jednym, wielkim kłamstwem na temat celów i prawdziwych intencji tego rządu w wielu wymiarach, natomiast jeśli chodzi o wymiar sprawiedliwości to napewno.

Jest to stwarzanie pozorów po to by oskarżać Prawo i Sprawiedliwości, które chciało zreformować wymiar sprawiedliwości tak żeby działał on obiektywnie, rzetelnie. Nie udało się wszystkiego przeprowadzić, był ogromny opór zarówno w kraju jak i zagranicą. Intencje były szczere, prowadziły one do tego by wymiar sprawiedliwości (na który wszyscy narzekają) zreformować i doprowadzić do rzetelnego funkcjonowania. Wszystko to jest podporządkowane jest w sposób cyniczny celom politycznym. Minister Żurek nie zreformuje sądów gdyż jest ideologicznym ministrem, podobnie jak jego poprzednik.

Dziękuję za rozmowę.