Polska tenisistka Iga Świątek była zmuszona w środę poddać pojedynek w trakcie turnieju tenisa ziemnego WTA odbywającego się w Rzymie. Będąca nadal rakietą numer jeden światowego rankingu zabrała właśnie głos w tej sprawie.

Do kontuzji polskiej tenisistki doszło podczas spotkania ćwierćfinałowego turnieju WTA w Rzymie z Jeleną Rybakiną.

21-letnia raszynianka zmuszona była przerwać pojedynek z w tie-breaku drugiego seta starcia z Jeleną Rybakiną. Do kontuzji polskiej zawodniczki doszło podczas jednego z doślizgów, podczas którego nabawiła się urazu uda.

Świątek jeszcze wróciła na kort po interwencji fizjoterapeutów podopieczna Tomasza Wiktorowskiego, ale ostatecznie skreczowała w trzeciej partii przy stanie 2:2.

Polce tym samym nie udało się obronić tytułu na Foro Italico sprzed roku. Za 10 dni odbywa się natomiast wielkoszlemowy turniej French Open. Czy jednak kontuzja nie przeszkodzi jej w rywalizacji?

Świątek sprawę swojej kontuzji skomentowała w mediach społecznościowych.

"Cześć. Zapewne zastanawiacie się, co stało się w nocy. Podczas drugiego seta doznałam kontuzji uda i teraz trwa diagnostyka. Więcej informacji będziemy mieć dla was w kolejnych dniach" - napisała na Twitterze.