Chodzi o reakcję przewodniczącego Platformy Obywatelskiej na skandaliczny seans mowy nienawiści, który miał miejsce w czasie zorganizowanego przez Rafała Trzaskowskiego Campusu Polska Przyszłości. Jeden z działaczy KO udostępnił nagranie z wieczornej imprezy, na którym widzimy ministrów Sławomira Nitrasa i Adama Szłapkę za konsoletą DJ-a i uczestników krzyczących „je*** PiS”. Nagranie wywołało burzę w mediach, do której postanowił odnieść się szef rządu.

- „Śpiewać każdy może, trochę lepiej, lub trochę gorzej… Czasami człowiek musi, inaczej się udusi”

- napisał Donald Tusk.

Swoją refleksją podzielił się w momencie, w którym wojsko poinformowało o kolejnym niezidentyfikowanym obiekcie, który wtargnął na terytorium Polski.

Wpis szefa rządu skomentowała była prezenterka „Dzień dobry TVN”

- „Mam wrażenie, że to konto przejął jakiś troll. Nie dość, że okoliczności (atak na Ukrainę i dron na polskiej ziemi) poważne to jeszcze żart na temat przyśpiewki ugruntowującej hejt. Nie mówiąc o aspekcie wulgarności. Tego się nie da odczytać! Poważny polityk nie żartuje w ten sposób”

- napisała.