Jak informuje kanadyjski nadawca publiczny CBC, w Ottawie trwają analizy dotyczące utworzenia stałej bazy wojskowej w jednym z państw bałtyckich, w bezpośrednim sąsiedztwie Rosji. Byłby to pierwszy taki krok od 1993 roku i wyraźny sygnał zmiany w podejściu Kanady do bezpieczeństwa europejskiego.
O planach mówił publicznie gen. Steve Boivin, dowódca Canadian Joint Operations Command, odpowiedzialnego za prowadzenie i koordynację zagranicznych operacji wojskowych.
Jak podkreślił wojskowy, rozpoczęto prace analityczne nad długofalowym utrzymaniem kanadyjskiej obecności na Łotwa, gdzie Kanada odgrywa kluczową rolę w strukturach NATO. Jednym z rozważanych wariantów jest przekształcenie dotychczasowej rotacyjnej obecności w trwałą bazę wojskową.
Obecnie – czytamy – na Łotwie stacjonuje około 2,2 tysiąca kanadyjskich żołnierzy, którzy stanowią trzon natowskiej grupy bojowej na wschodniej flance Sojuszu. Ich obecność ma charakter odstraszający i jest odpowiedzią na rosnące napięcia w relacjach z Rosją po agresji na Ukrainę. Utworzenie stałej bazy oznaczałoby nie tylko zwiększenie logistycznej samodzielności kontyngentu, lecz także trwałe wpisanie Kanady w system bezpieczeństwa regionu Morza Bałtyckiego.
