Przed Świętami Bożego Narodzenia Dykasteria Nauki Wiary opublikowała deklarację, w której zaprzeczając swojemu stanowisku z 2021 roku, dopuściła pewną formę błogosławienia przez katolickich duchownych związków homoseksualnych. Dokument wywołał ogromną burzę i stanowczy sprzeciw wielu biskupów oraz całych episkopatów. W odpowiedzi na taką reakcję, na początku roku kierowana przez kard. Victora Fernándeza dykasteria opublikowała komunikat, który miał wyjaśnić założenia deklaracji Fiducia supplicans. Zapewniono w nim, że nie zmienia ona nic w nauczaniu Kościoła na temat małżeństwa i wskazano, iż błogosławieństwa duszpasterskie udzielane związkom jednopłciowym różnią się od błogosławieństw liturgicznych i rytualnych. Wskazano też, że zastosowanie deklaracji pozostawia się rozeznaniu poszczególnych biskupów.
Dla portalu Kath.net komunikat ten skomentował kard. Gerhard Müller. Polskie tłumaczenie tego komentarza opublikował portal PCh24.pl.
Były prefekt Kongregacji Nauki Wiary odesłał najpierw do swojego komentarza ws. samej deklaracji Fiducia supplicans, który omawialiśmy TUTAJ.
- „Żadna rzymska Dykasteria, nawet z odwołaniem się do osobistej woli (woluntaryzm) aktualnie panującego papieża, nie może przypisywać Urzędowi Nauczycielskiemu papieża i biskupów takiego autorytetu, który mógłby dopełniać, redukować, korygować czy uzgadniać z tak zwanym chłopskim rozumem albo z aktualnymi ideologiami tego, co zostało dane raz na zawsze w Chrystusie w nauce Apostołów (Dz 2, 42) jako Objawienie normatywne dla wszystkich czasów”
- przypomniał purpurat.
Wskazał na Konstytucję dogmatyczną o Objawieniu Bożym Dei Verbum Soboru Watykańskiego II, która głosi, iż „Urząd ten Nauczycielski nie jest ponad słowem Bożym, lecz jemu służy, nauczając tylko tego, co zostało przekazane”.
- „Gnostycka koncepcja, zgodnie z którą niewielka elita przywódcza ma szczególny dostęp do Ducha Świętego albo mitologiczny koncept, zgodnie z którym Duch Święty przemawia przez zdrowy lud intelektualnie niezepsutych prostych ludzi («duch ludu» (niem. Volksgeist) romantyków), nie ma nic wspólnego z wiarą katolicką”
- podkreślił niemiecki teolog.