Na nagraniu zarejestrowano, jak białoruski funkcjonariusz, podobnie jak osoby próbujące nielegalnie przekroczyć polską granicę, rzuca kamieniami w funkcjonariuszy Straży Granicznej.
- „Granica niedaleko Mielnika. Kilkadziesiąt osób próbuje pokonać zabezpieczenie usiłując nielegalnie wedrzeć się do Polski. Gdy pojawia się patrol Straży Granicznej napastnicy zaczynają rzucać kamieniami w nadjeżdżające auto. W grupie agresorów kamera rejestruje umundurowanego funkcjonariusza białoruskiej służby, który również kamieniami atakuje naszych mundurowych”
- napisał Dobrzyński na X.com.
- „Dzięki szybkiej i skutecznej reakcji strażników granicznych i żołnierzy nikomu nie udało się wtargnąć do naszego kraju. Polska granica jest szczelna. Przejścia nie ma”
- dodał.
W odpowiedzi na wpis rzecznika szefa MSWiA, profil „Służby w Akcji” przypomniał, że do podobnych zdarzeń na granicy z Białorusią dochodziło w 2021 roku, kiedy również w grupach agresywnych migrantów znajdowali się funkcjonariusze białoruskich służb. Wówczas politycy ugrupowań tworzących dzisiejszą większość sejmową organizowali happeningi na granicy, sabotując działania podejmowane przez rządzących w celu jej ochrony.
To jest dokładnie taka sama sytuacja jak w 2021 w Kuźnicy, gdy imigranci forsowali granicy. Tam też rejestrowano osoby ze służb specjalnych Białorusi. Wtedy obecny rząd będący w opozycji atakował funkcjonariuszy w mediach i przeszkadzal na granicy, bagatalizujac problem.
— Służby w akcji (@Sluzby_w_akcji) April 13, 2025
To się…