Już od początku igrzyska w Paryżu budziły wiele kontrowersji, począwszy od ceremonii otwarcia, aż po rywalizację w kobiecym boksie. Imane Khelif i Lin Yu-Ting, które rok temu zostały zdyskwalifikowane na Mistrzostwach Świata za zbyt wysoki poziom testosteronu, teraz pewnie zmierzają po medale. „Obie zawodniczki” wyróżniają się nietypową siłą, co wzbudza dodatkowe emocje i spekulacje.
28-letnia Elżbieta Wójcik stoczyła dziś najważniejszą walkę w swojej karierze, mierząc się w ćwierćfinale z Atheyną Bylon z Panamy. Zwycięstwo gwarantowało medal, jednak decyzja sędziów okazała się – mówiąc bardzo oględnie - kontrowersyjna. Pomimo że Wójcik dominowała w dwóch rundach i zademonstrowała dobrą formę, sędziowie przyznali zwycięstwo jej przeciwniczce.
Wójcik, nie kryjąc rozczarowania, szybko opuściła ring. Trenerzy Polki, Tomasz Dylak i jego asystent Kamil Gorząd, wyrazili swoje oburzenie.
– Nie wiem, jak sędziowie mogli dać zwycięstwo Panamce. Byliśmy pewni zwycięstwa. Panamka poza tym, że trzy razy uderzyła po komendzie stop i te ciosy w ogóle nie powinny być brane pod uwagę, prawie niczym nas nie zaskoczyła. Elka do samego końca atakowała. Dla mnie ten werdykt był bardzo kontrowersyjny i niesamowicie krzywdzący Elkę. Wiem, jak ona bardzo chciała tego medalu i jak w to wierzyła. Poświęciła wiele lat. Dla niej to straszny moment – mówił Dylak.
– Czujemy się oszukani. Naprawdę ku**a to jest niesprawiedliwe – dodał Gorząd.
Decyzja sędziów wywołała w pełni uzasadnioną falę oburzenia w internecie. Kibice, dziennikarze, a nawet politycy wyrażają swoje wsparcie dla Elżbiety Wójcik i krytykują kontrowersyjny werdykt. Niestety, nie zmieni to już wyniku walki, a Polka została pozbawiona szansy na medal, na który ciężko pracowała przez wiele lat.
Ordynarne sędziowskie złodziejstwo na IO-znów w boksie i znów kosztem🇵🇱.Naszej pięściarce Elzbiecie Wójcik arbitrzy punktowi ukradli conajmniej🥉medal! Raport MKOl mówi o 77 walkach"ustawionych"na IO w🇯🇵.A potem zdziwienie,że boksu juz nie będzie na IO w🇺🇸2028! @PolskiZwiazek
— Ryszard Czarnecki (@r_czarnecki) August 4, 2024
"Nie, Elżbieta Wójcik nie wygrała trzeciej rudy, wyraźnie widzieliśmy"
— Andrzej Śledź (@SledziuStream) August 4, 2024
-Skład sędziowski walki pic.twitter.com/cEuQmD0axT
No niestety. W polskim obozie konsternacja. Ela Wójcik wściekła. Czekamy na trenera Tomasza Dylaka, trener współpracujący Kamil Gorząd mówi o skandalu. "Trzeciej rundy nie przegrala", z czym nie można się nie zgodzić.
— Przemysław Osiak (@PrzemyslawOsiak) August 4, 2024
Skończy się na jednym medalu dla polskiego boksu #Paris2024 pic.twitter.com/EQbxzuL8GA
Sędzia dający zwycięstwo w trzeciej rundzie dla przeciwniczki Elżbiety Wójcik: pic.twitter.com/CCbOtQpdnG
— Andrzej Śledź (@SledziuStream) August 4, 2024