Swoimi refleksjami związanymi z rocznicą wyborów parlamentarnych ks. prof. Węgrzyniak dzieli się za pośrednictwem Facebooka.
- „Plusem zmiany rządu w Polsce jest to, że po roku widać, że:
- nie chodziło o demokrację, bo żadna partia nie jest mniej lub bardziej demokratyczna,
- nie chodziło o konstytucję i praworządność, bo nie ma jej więcej,
- nie chodziło o prawa uchodźców i zmianę na granicy, bo zmiany nie ma,
- nie chodziło o to, by telewizja znowu była publiczną, bo ciągle jest rządową.
- nie chodziło o to, żeby ludzie partii władzy nie byli forowani, tylko, żeby nie forować ludzi tej konkretnej partii.
- nie chodziło o to, żeby rząd nie dawał pieniędzy swoim, bo każdy będzie dawał przede wszystkim swoim”
- pisze biblista.
- „Chodziło i chodzi po prostu o to, żeby rządzili ci a nie tamci. Żeby rządzili ci, których lubimy, a nie których nie lubimy”
- dodaje.
Teolog przyznaje, że „to jest jakoś zrozumiałe”.
- „Tylko, żebyśmy nie byli naiwni i pamiętali, że świat polityki opiera się na kłamstwie. No i nie myśleli, że jesteśmy bardziej demokratyczni, praworządni czy mądrzejsi, bo kibicujemy tym, albo tamtym. Po prostu jesteśmy kibicami a czasem nawet kibolami innej drużyny.
Daj Boże, żeby to tylko wyszło Polsce na dobre”
- podkreśla.