Po tym, jak umieścił nagrania w sieci, do jego słów odniosła się fundacja Pawła Kukiza oraz on sam w krótkim nagraniu na Twitterze. Pod nagraniem pojawiła się tę chwilami bardzo ostra wymiana słów.

Kukiz został postawiony w sytuacji, w której musi się zmagać z ostrym hejtem, co nasiliło się po tym, jak ogłoszono, że wystartuje do Sejmu z list Zjednoczonej Prawicy. Media zauważają, że dzisiejsza fala wulgarnych komentarzy pod adresem polityka i jego fundacji może mieć związek z oskarżeniami posła Koalicji Obywatelskiej Witolda Zembaczyńskiego.

Według „śledztwa” Zembaczyńskiego "fundacja Kukiza" miała rzekomo mieścić w dość zniszczonym budynku.

- To nie jest "fundacja Kukiza", tylko fundacja non profit - odpowiadają działacze fundacji na filmie zamieszczonym w odpowiedzi przez Pawła Kukiza - Pan i pańscy koledzy z Platformy przez lata przyzwyczailiście się do pracy w warunkach wersalskich, a my pracujemy na dobro społeczne, nie własne i szukamy lokali za jak najmniejsze pieniądze - mówią działacze organizacji.

Na Twitterze pod wpisem można przeczytać zarówno brutalne ataki na posła, jak też głosy bardzo życzliwe.

- Paweł, jeśli będziesz tolerował takie oszczerstwa, to niedługo narobią Ci na głowę. W poniedziałek rano skarż go w trybie wyborczym. Niech pajac przeprasza za te insynuacje - czytamy.

Ale są i takie:

- Gdzie można napluć ci w ryj zgodnie z twoim życzeniem, szmato?

- Odezwał się środek czyszczący

- Scierwo do budy

Kukiz oczywiście nie daje sobie w kaszę dmuchać:

- Daj nazwisko i adres- podjadę.

- Konkrety - ZA CO się sprzedałem? :-) Że zamiast jak przed polityka 1 mln rocznie zarabiam 150 tys na rok? :-)))

- No to jak Ryszard? Mogę cię w***ć, miłośniku disco polo? :-)