– Jedno, wielkie, centralne lotnisko to jest też jedno, wielkie, duże zagrożenie. Możemy powiedzieć: zbudujmy tam żelazną kopułę itd., ale może powinniśmy bronić Warszawy i innych miast? Wszystkie lotniska wojskowe i cywilne mogą być w tym celu wykorzystane, a mają jedną podstawową zaletę. Po pierwsze, już są, po drugie, jest są zdecentralizowane ryzyka – powiedział na antenie Radia ZET Lasek w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim.

Najwidoczniej polityka wstydu, kompleksów i zahukania połączona z syndromem sztokholmskim wobec Moskwy i Berlina nie opuszcza polityków Donalda Tuska.