W sobotę rano palestyńskie ugrupowanie rozpoczęło zmasowany atak na Izrael. Ze Strefy Gazy wystrzelono tysiące rakiet, a bojownicy wtargnęli na teren Izraela, między innymi na festiwal muzyczny odbywający się w pobliżu kibucu Reeim, gdzie młodzi ludzie świętowali z okazji żydowskiego Święta Namiotów. Terroryści dokonali przerażającego ludobójstwa, mordując co najmniej 260 osób.
- „Wszędzie wokół umierali ludzie, terroryści strzelali ze wszystkich stron”
- relacjonowała BBC jedna z obecnych na festiwalu kobiet.
- „Wszędzie umierali ludzie, na całej drodze, młodzi ludzie, bo to festiwal dla młodych ludzi”
- dodawała.
Symbolem tego barbarzyńskiego ataku stało się nagranie, na którym terroryści bezczeszczą na pace samochodu zwłoki młodej kobiety. Później okazało się, że to 30-letnia obywatelka Niemiec. Jej rodzina rozpoznała ciało na nagraniu dzięki tatuażom.
Bojownicy Hamasu zabijają cywili, a do niewoli biorą również kobiety i dzieci. W mediach pojawiają się kolejne wstrząsające doniesienia o gwałtach i torturach, których dopuszczają się na zakładnikach. Tymczasem lider Hamasu zapowiada rozszerzenie ataków na Zachodni Brzeg i Jerozolimę.
Odpowiedź Izraela
Premier Izraela Benjamin Netanjahu ogłosił, że kraj jest w stanie wojny i zapowiedział zemstę.
- „Wróg zapłaci cenę, jakiej nigdy nie poznał”
- zapewnił.
Izrael odpowiedział uderzeniami z powietrza na cele w Palestynie. Palestyńskie Ministerstwo Zdrowia twierdzi, że w atakach tych zginęło 413 Palestyńczyków, w tym 78 dzieci.