„Rak to nie wyrok. Jeszcze nie mogę pływać, jeszcze nie mogę wykonywać większości ćwiczeń, które sprawiały mi przyjemności, ale na szczęście już biegam zgodnie ze wskazaniami lekarzy” – napisała Olejnik na swoim profilu w mediach społecznościowych.

„Po operacji zaczynałam od spacerów, potem był 1 km, a teraz 9 km i to w górach. Krok po kroku, nie poddaję się” – relacjonuje dziennikarka, ilustrując wpis zdjęciem ze swojego spaceru na Korsyce.

Zaapelował też o regularne badania profilaktyczne oraz aktywność sportową.

„Wczesne i wykrycie nowotworu może uratować życie” – podkreśliła Monika Olejnik.