W czwartek funkcjonariusze CBA zatrzymali Janusza Palikota (zgodził się na publikację wizerunku i pełnego nazwiska), który usłyszał zarzuty w ramach śledztwa dot. oszukania pięciu tysięcy osób na kwotę 70 mln zł. Prokuraturze z kolei poważne zarzuty stawiają obrońcy byłego posła. Mec. Jacek Dubois poinformował w sobotę o złamaniu tajemnicy obrończej. Prokurator miał czytać pochodzącą z telefonu Palikota korespondencję pomiędzy nim, a jego adwokatem i wykorzystać zawarte w niej informacje na posiedzeniu sądu rozpoznającego wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania. W ocenie prawnika, doszło do „drastycznego naruszenia praw człowieka”.
- „Ja dzisiaj składam zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez prokuraturę”
- powiedział dziś mec. Dubois na antenie TVN24.
Zaznaczył, że w jego ocenie świadomie doszło do naruszenia tajemnicy adwokackiej.
W rozmowie z „Super Expressem” z kolei prawnik poinformował, że nie może skontaktować się ze swoim klientem.
- „Nie mogę się dowiedzieć, gdzie przebywa Janusz Palikot, nie wiemy gdzie jest, próbuję się od rana dowiedzieć”
- przekazał.