Decyzja Muska o wsparciu Trumpa przyszła po sobotnim ataku na byłego prezydenta. Miliarder, którego majątek Forbes szacuje na 252 miliardy dolarów, wcześniej zapowiadał, że nie będzie finansowo wspierał żadnego kandydata w wyborach prezydenckich. Jednak wydarzenia z ostatnich dni skłoniły go do publicznego zadeklarowania swojego poparcia dla Trumpa.

Musk planuje przekazywać swoje darowizny na rzecz grupy America PAC, która wspiera kampanię Trumpa. Organizacja ta, która w czerwcu zebrała 8,75 miliona dolarów, zamierza skoncentrować swoje działania na tzw. swing states – stanach, w których wyniki wyborów są często nieprzewidywalne i mogą przechylić szalę zwycięstwa na stronę zarówno Republikanów, jak i Demokratów. America PAC planuje również zachęcać zwolenników Partii Republikańskiej do rejestrowania się jako wyborcy oraz do korzystania z głosowania korespondencyjnego.

Do grona darczyńców America PAC należą również inni znani inwestorzy z branży nowych technologii, w tym bracia Cameron i Tyler Winklevoss, byli dyrektorzy Tesli Antonio Gracias oraz partner w firmie Sequoia Capital Douglas Leone.

Wsparcie finansowe Muska jest znaczącym wzmocnieniem dla kampanii Donalda Trumpa, zwłaszcza w kontekście planów skupienia działań na kluczowych stanach wyborczych.