Zgodnie z tradycją poranne obchody rozpoczęły się dźwiękiem syren alarmowych, tuż przed 4.45. 1 września 1939 roku o tej godzinie nastąpił niemiecki atak na polską Wojskową Składnicę Tranzytową, ulokowaną na gdańskim półwyspie – przypomina prezydent.pl. Dalej dodano:

Prezydent w czasie przemówienia zwracał uwagę, że „to złe słowo Niemca wypowiadane w kierunku innych narodów i w kierunku narodu polskiego doprowadziło do tej wojny”. Podkreślał, że już w drugiej połowie XIX wieku powstawały teorie filozoficzne, w których „wielcy teoretycy stworzyli świat bez Boga”, gdzie człowiek miał decydować „o życiu, o śmierci – o tym, kto żyć może, a kto żyć nie może”.

Prezydent wspomniał 1 września 1939 roku i atak, który nastąpił z wody, z lądu i z powietrza:

„[…] na enklawę polskości w zdominowanym przez Niemców Wolnym Mieście Gdańsku, na Wojskową Składnicę Tranzytową, tutaj na Westerplatte”.

Dodał, że 200 polskich żołnierzy przeciwstawiło się wówczas 4 tys. niemieckich żołnierzy, a wśród 15 poległych w obronie był Konstanty Jezierski – pierwszy polski żołnierz, który stracił życie na froncie II wojny światowej. Wspomniał, że dopiero po 80 latach tych bohaterów udało się odnaleźć dzięki uporowi archeologów.

„Aby móc budować oparte o fundamenty prawdy i dobrych relacji partnerstwo z naszym zachodnim sąsiadem musimy w końcu załatwić kwestie reparacji od państwa niemieckiego, których jako prezydent Polski jednoznacznie się domagam dla dobra wspólnego” – mówił Karol Nawrocki.